Gra w pokera – fakty i mity

Jakiś czas temu na jednym z trójmiejskich portali pojawił się artykuł dotyczący zwycięstwa Polaka mieszkającego w Anglii w dużym turnieju pokerowym. Sam artykuł napisany był w sposób raczej neutralny, ale czytając komentarze i wypowiedzi go dotyczące można stwierdzić, że duża część społeczeństwa swoją wiedzę na temat pokera i życia pokerzysty czerpie jedynie ze starych filmów. Powtarzały się takie uwagi jak: „dlaczego portal reklamuje hazard”, „udało mu się, ale pewnie i tak wszystko przegra w następnej grze”, „przez ten hazard zniszczy sobie życie”, „kasyno nie daje zarobić, i tak wszystko mu odda”. Stwierdzenia te jednak nie dziwią aż tak bardzo, bo też skąd ludzie nie mający w życiu styczności z tą grą mieliby znać jej specyfikę? W niniejszym artykule postaramy się wyjaśnić kilka podstawowych kwestii dotyczących profesjonalnej gry w pokera.

Profesjonalny pokerzysta

gra w pokeraPrzede wszystkim gra w pokera nadal kojarzy się ze znaną między innymi z filmu „Wielki Szu” 5-karcianą odmianą, zwaną 5 card draw. Tymczasem obecnie najpopularniejszą na świecie odmianą jest Texas Hold’em, w którym każdy gracz dostaje dwie karty, bez możliwości ich wymiany. Texas Hold’em cechuje się dużo mniejszą losowością niż 5 card draw. Oczywiście, losowość nadal, w pewnym stopniu, występuje. Prawdą jest jednak, że poker jest grą w której decydują zarówno umiejętności, jak i los, ale w przypadku, w którym liczba rozdań zmierza do nieskończoności, losowość zmierza do zera. Oznacza to tyle, że w dłuższym okresie gracz podejmujący dobre decyzje będzie wygrywał, a ten podejmujący złe – przegrywał. Kluczowe jest tutaj wyrażenie „w dłuższym okresie”, wskazujące, że gracza pokerowego nie można oceniać przez pryzmat jednego rozdania czy jednego turnieju, ale dopiero po wynikach, jakie uzyskuje po wielu tygodniach lub miesiącach gry, kiedy właśnie losowość odgrywa dużo mniejszą rolę niż umiejętności.

Szczęście czy ciężka praca?

Dla większości profesjonalnych graczy pokerowych turnieje „na żywo” to tylko mała część ich rzeczywistej pracy. Większość czasu poświęcają na grę w pokera on-line, przy której mogą brać udział w wielu turniejach jednocześnie. Dzięki temu zwiększa się ilość rozgrywanych rozdań, co skutkuje zmniejszeniem losowości. Dlatego w turniejach na żywo szczęście odgrywa zdecydowanie większą rolę niż przy grach przez internetowych, ale z pewnością nie chodzi o samo szczęście. Gdyby tak było, to największych turniejów pokerowych na żywo nie wygrywałyby po kilka razy te same osoby.

poker

Więc owszem, trochę szczęścia często się przyda, ale do osiągnięcia sukcesu w pokerze wymagana jest przede wszystkim ciężka praca. Oprócz trwających czasem nawet po kilkanaście godzin sesji rozgrywek, pokerzyści doskonalą swoje umiejętności w podobny sposób, jak szachiści: czytają książki i oglądają filmy treningowe, analizują swoje poprzednie rozdania, pracują także nad odpowiednim podejściem psychologicznym. Często czas poświęcany przez nich na pokera przekracza ilość godzin w standardowym wymiarze pracy na etacie.

Z kasynem nie da się wygrać… ale z ludźmi można

czy poker to hazardFaktycznie, w pokera nie można wygrać z kasynem, z tej prostej przyczyny, że się z nim nie gra. Poker to gra, w której ludzie mierzą się z innymi graczami, każdy na takich samych zasadach. Tu znów odniesiemy się do szachów, gdyż turnieje pokerowe działają w tym samym systemie co turnieje szachowe: do udziału zgłasza się określona liczba zawodników, każdy z nich płaci ustaloną z góry kwotę wpisowego. W czasie turnieju wyłaniani są najlepsi gracze, i to kilku czy kilkunastu z nich (w większych turniejach nawet kilkuset) otrzymuje nagrody.

Poker jako hazard niszczy życie? Niekoniecznie

Hazard można definiować jako wszelkie gry na pieniądze, w których w jakimś stopniu o zwycięstwie decyduje przypadek. Tak jest między innymi w pokerze, a hazard kojarzy się automatycznie z czymś złym, zakazanym. Ale przecież taką grą z elementem losowości jest też, między innymi brydż, a także wszystkie pozostałe gry karciane! Jednak to właśnie poker jest traktowany jako hazard, a osoba przyznająca się do grania w pokera jako najgorszej klasy hazardzista, który sprzedałby własną matkę żeby móc grać. Otóż nie. Większość profesjonalnych pokerzystów to normalni ludzie, mający rodzinę, przyjaciół, ukochaną osobę, zainteresowania. Po prostu ich praca jest trochę inna, ale wciąż dla nich jest to praca, a nie nałóg. Wiedzą co zrobić, aby nie przegrać wszystkich swoich pieniędzy i się nie zadłużać, gdyż optymalne zarządzanie kapitałem jest jedną z pierwszych rzeczy, jakich uczy się osoba zaczynająca grę w pokera. Nie są (przynajmniej w większości) nałogowcami, nie wychodzącymi przez parę dni z rzędu z kasyna. I na koniec krótka, przypadkiem zasłyszana wypowiedź, pokazująca paradoks myślenia części społeczeństwa: „poker to zło, hazard to zło, to gra losowa, jak można go reklamować, ale chodź, puścimy dziesięć kuponów w lotka, bo dzisiaj wielka kumulacja”. A przepraszam, w którym miejscu loteria jest w mniejszym stopniu grą losową i hazardem niż poker?